...jesień...
Jest to jedna z moich ulubionych pór roku.
Pomimo zimna, deszczu i przeszywającego na wskroś wiatru
z utęsknieniem czekam kiedy...
drzewa i krzewy rozpoczną swoje kolorystyczne przedstawienie.
Wtedy każdą wolną chwilę o ile pogoda na to pozwoli będę chciała spędzić na leśnych spacerach.
***
Nadchodzą również wielkie zmiany - mianowicie...
...moją najmłodszą latorośl posłałam do przedszkola.
Pierwszy dzień za Nami.
Zobaczymy co będzie jutro...
Nie tracę nadziei i wierzę, że Filip zaakceptuje dłuższą rozłąkę ze mną
i będę mogła na dłuższy czas zaszyć się w pracowni.
Dotychczas były to spontaniczne ucieczki :)
Trzymajcie kciuki.
***
Wracając do jesieni...
Na jej pierwszy dzień przygotowałam komplet, który po głowie chodził mi już od tamtego roku.
Dopiero teraz udało mi się go zrealizować do końca.
W tej pracy również pierwszy raz zastosowałam zapięcie magnetyczne, które jest bardzo wygodne w użyciu.
Jesienny komplet, na który składa się naszyjnik oraz bransoleta, został wykonany na bazie naturalnego lnu.
Liście oraz zapięcia magnetyczne zostały wykonane w technice metal clay z brązu.
Idealnie w tej kompozycji odnalazły się kuleczki Cytrynu oraz nieregularne kamyczki Bałtyckiego Bursztynu.
